Witam stare Maniowy to było cudo szkoda ze zostało zalane mam tam wspomnienia przez 8 lat co roku jeździłam tam na kolonie od 1967 r do 1974 z Państwowego Szpitala Klinicznego w Krakowie w tym Dworku mieściła się kolonia pamiętam starszego dziadziusia bez nogi który pasł gesi nam robił nam pukawki do szczelania z ziemniaka pięknie rzeźbił z kawałka drewna robił cuda i nam sprzedawał po parę złotych .Bardzo często na kolonie przychodzili miejscowi chłopcy np.,Janusz Sukiennik grał na gitarze wieczorami były to wspaniałe czasy.Pojechałam kiedyś do nowego Maniowy ale się rozczarowałam kompletnie bez klimatu pozdrawiam!! EWA ZARZYCKA
Oceniony 5 na 5.
Maniowy –
Moje cudowne kolonie w latach 1962-1971 . Spacey do wioski,, do lasu nad kościołem, kąpiele w Dunajcu i mecze na boisku w “krzokach”. Marek Dąbrowski. Ps. Panic Ewo Zarzycka proszę o kontakt.
ewazarzycka –
Witam stare Maniowy to było cudo szkoda ze zostało zalane mam tam wspomnienia przez 8 lat co roku jeździłam tam na kolonie od 1967 r do 1974 z Państwowego Szpitala Klinicznego w Krakowie w tym Dworku mieściła się kolonia pamiętam starszego dziadziusia bez nogi który pasł gesi nam robił nam pukawki do szczelania z ziemniaka pięknie rzeźbił z kawałka drewna robił cuda i nam sprzedawał po parę złotych .Bardzo często na kolonie przychodzili miejscowi chłopcy np.,Janusz Sukiennik grał na gitarze wieczorami były to wspaniałe czasy.Pojechałam kiedyś do nowego Maniowy ale się rozczarowałam kompletnie bez klimatu pozdrawiam!! EWA ZARZYCKA
Maniowy –
Moje cudowne kolonie w latach 1962-1971 . Spacey do wioski,, do lasu nad kościołem, kąpiele w Dunajcu i mecze na boisku w “krzokach”. Marek Dąbrowski. Ps. Panic Ewo Zarzycka proszę o kontakt.